architektura w grach
-
Japoński side-scrolling miasta w kilku odsłonach – architektura w 13 Sentinels: Aegis Rim
Wizyty w fikcyjnych japońskich miastach, w kilku różnych okresach czasowych, to znak rozpoznawczy 13 Sentinels. A wszystko wykonane w popularnej niegdyś technice side-scrollingu. Nie potrzebowałem więcej zachęt! Ręcznie malowane plansze skutecznie przykuwają do ekranu wprawione w ruch przez animatorów! Trudno opisać, czym tak naprawdę jest 13 Sentinels: Aegis Rim. To połączenie visual-novel z grą taktyczną, a wszystko to skąpane w cudownym sosie japońskich opowieści o mechach, uczniach, ratowaniu świata i nie wiadomo czym jeszcze. Ale to, co polecam sprawdzić na pewno, to oprawa! I to o niej głównie będę wam dzisiaj opowiadał. UWAGA! W tekście mogą pojawić się niewielkie spojlery dotyczące lokalizacji i pewnych wydarzeń ukazanych w grze! UWAGA! Czar…
-
Nowa Atlantyda, Akila i Neon – odwiedzam największe miasta w Starfield – Część II
Świat przedstawiony w Starfield jest ogromny, ale jest parę miejsc, które zapewne każdy z grających odwiedzi - chodzi o trzy największe miasta. Najfajniejsze w nich jest fakt, że znacząco się od siebie różnią.
-
NASA punk, czyli cywilizacja kosmiczna w Starfield – Część I
Co jest największym plusem Starfield? Walka? Historia? Postaci? Moim zdaniem, to co wyróżnia tę produkcję spośród innych, to przede wszystkim eksploracja. A co sprawia, że jest ona taka przyjemna? Autentyczność i różnorodność. Tak się żyje cywilizacji kosmicznej!
-
Witajcie w Grand Chien, Kraju Trzeciego Świata. Soczyste lata 2000 w Jagged Alliance 3
Niewiele wiadomo o czasie i miejscu akcji gry Jagged Alliance 3. Na szczęście twórcy poukrywali w tym tytule wiele ciekawych odniesień i poszlak. Dzięki czemu, odkrywanie kraiku pogrążonego w wojnie domowej, to sama przyjemność. Jestem po 72 godzinach spędzonych w Jagged Alliance 3 i nie żałuję żadnej. Poznawanie fikcyjnego kraiku Grand Chien to sama przyjemność. A poznajemy go w najlepszy możliwy sposób. Poprzez podróżowanie. Nie znajdziemy tutaj wielu opisów, czy encyklopedii z ogromną listą notatek. Ale pogadamy z wyrazistymi lokalsami, pozbieramy wyjątkowe przedmioty i odkryjemy niemal 160 minimap, po których będziemy hasać. Grand Chien. Co za dziura… Trafiamy jako najemnicy w okolicy roku 2000 do fikcyjnego kraiku – Grand Chien.…
-
Witajcie w Redfall – zapomnianym portowym miasteczku na prowincji!
Odwiedziny w Redfall to ciekawa przygoda dla fana urokliwych nadmorskich miejscowości. Oto otrzymujemy niewielkie miasteczko z klimatem prowincji oraz tajemniczością stanu Massachusetts. Pakujcie plecaki i ruszajcie ze mną w drogę!
-
Kowboje kontra Mariachi. Zwiedzamy Santo Ilesio z Saint Row
Nowe Saint Row wydane przez Volition zebrało dosyć słabe oceny, głównie ze względu na potężną ilość bugów, płytką historię, cringe'owych bohaterów oraz nudną mechanikę walki. Ale samo Santo Ileso, gdzie toczy się akcja gry, jest warte odnotowania!
-
Witaj w Mieście Aniołów Aloy – architektura w Horizon Forbidden West: Burning Shores
W najnowszym dodatku Burning Shores Aloy udaje się do tego, co zostało z Los Angeles w 3041 roku. Twórcy wycisnęli z tej miejscówki dużo więcej, niż mi się wydawało, że można. No to lecimy! O Horizon pisałem już kilkukrotnie i to jedna z moich ulubionych serii na Playstation. Pierwszą część opisałem dość dokładnie dla magazynu PIXEL, drugą część u siebie, a teraz pora na dodatek Burning Shores. Drogi czytelniku. W tej notce może trafić na szczątkowe opisy historii zawartej w serii gier Horizon oraz opisy lokalizacji w dodatku. Jeżeli jeszcze nie grałeś, wróć tutaj po przejściu obu produkcji. Natomiast, jeżeli jesteś pewien, że na pewno w nie nie zagrasz, albo…
-
Wróciłem do szkoły – zwiedzam gimnazjum w Ghostwire: Tokyo
Przy okazji premiery dodatku „Pajęcza Nić” do gry Ghostwire: Tokyo, wróciłem do Shibuji. Wraz z dodatkiem udostępniony został nowy obszar, a w nim mamy dwa ciekawe zadania, które należy wykonać w pobliskiej szkole. Już na samą myśl mam ciarki! Niezależnie do szerokości geograficznej, pusta szkoła zatopiona w mroku powoduje najgorsze skojarzenia. Twórcy, bazując na grze o nawiedzonym Tokio nie mogli oprzeć się pokusie i na dwa zamknięte zadania zabierają nas na teren japońskiej szkoły. I jest to okazja, by się typowym dla Japonii budynkom przyjrzeć. A z naszymi łączy je więcej niż można by sądzić. UWAGA! Materiał może zawierać szczątkowe spojlery dotyczące lokalizacji oraz elementów rozgrywki zawartych w dodatku „Pajęcza…
-
Zwiedzamy najstarszą część Hogwartu w Hogwart Legacy – Część II
Zgodnie z koncepcją, którą zaprezentowałem w poprzednim wpisie, dzisiaj zwiedzam najstarszą część Hogwartu. To tutaj znajdują się dormitoria, Wielka Sala oraz pokój dyrektora. Mimo setek lat najważniejsze elementy szkoły znajdują się w tym samym miejscu.
-
Hogwart to perła magicznego gotyku – architektura w Hogwart Legacy – część I
Szkoła Magii i Czarodziejstwa to budynek niezwykły. To właśnie na niego czekałem najbardziej, myśląc o premierze Hogwart Legacy. Im dłużej po nim biegałem, tym bardziej gdzieś w mojej głowie jawił się pomysł, iż oto przedstawiciel nowego nurtu w architekturze. Gotyku magicznego!