Witaj szkoło – A.D. 2009! Garść porad do Persona 3 Reload
Persona 3 Reload to chyba najłatwiejszy sposób, by polubić się z tą popularną serią. Ale nawet grając w pełni przetłumaczony tytuł, niektóre niuanse gameplayu stają się jasne zbyt późno, by móc rozsmakować się w pełni tym świetnym tytułem. Oto garść porad, byście grając, wyciągnęli, jak najwięcej!
Jeżeli czytasz ten tekst jeszcze przed pierwszym uruchomieniem Persony 3 Reload, to świetnie! W tym materiale postaram się uniknąć jakiś dużych fabularnych spojlerów, a jednocześnie postaram się dostarczyć pigułkę wiedzy, bez której być może w połowie gry zastanawiałbyś się, czy by nie zacząć od nowa.
Statystyki społeczne
W Personie 3 są trzy główne kategorie statystyk społecznych. Ich rozwój sprawia, że wiele dróg się przed tobą się otwiera, bądź pozostają długo zamknięte. Gra, tego nie mówi, ale najlepszym momentem na zebranie, jak największej liczby punktów statystyk społecznych (maksymalnie – 6), jest początek samej gry.
Dlaczego właśnie na początku? Przez pierwsze dwa miesiące akcji gry, niewiele się dzieje. Jest to moment, w którym jest czas by rozwijać postać bez późniejszego dylematu – co rozwijać na początku. Jak bardzo ważne są te statystyki społeczne? Nawet bardzo ważne. Niektóre postaci wejdą z nami w głębszą interakcję, dopiero gdy daną statystykę będziemy mieć rozwiniętą maksymalnie.
A przecież na rozwój późniejszej relacji, też potrzeba czasu. W drugiej części gry jest go coraz mniej ze względu, na coraz szerszy wachlarz dostępnych aktywności… a większość z nich jest istotna. Jak zdobywać Odwagę, Oczarowanie i Naukę?
Zdecydowanie najlepszą aktywnością jest praca na pół etatu w kawiarni Chagall Coffee, ponieważ zarabia się tam za jednym podejściem pieniądze (też istotne) oraz punkty Odwagi i Oczarowania jednocześnie. Ale w pierwszych miesiącach, warto rozważyć nawet samotne wkuwanie lekcji w pokoju wieczorami (dla punktów Nauki).
Rozwój relacji – świątynia Naganaki
Rozwijanie więzi to powiedziałbym, obok „klejenia” Person, clou tej serii gier. Więzi między bohaterem, a wybraną postacią sprawia, że zwiększają się liczne staty. Co oznacza, że im więcej relacji na najwyższym poziomie, tym nasza postać staje się silniejsza.
Tutaj ważna uwaga, nie wszystkie więzi należą do tych romantycznych. Owszem wątków romantycznych w Personie 3 nie brakuje i trudno wybrać tę najciekawszą, ale praktycznie każdą relację można rozwinąć maksymalnie. Proponując po prostu danej osobie przyjaźń zamiast miłości.
W czasie rozwijania relacji zdobywa się „gwiazdki”, można ich zdobyć maksymalnie 10. A zdobywa się je za spotkania z daną postacią i różne interakcje. Ale może dojść do sytuacji, gdy „tylko” spotkanie z daną postacią nie wystarczy, by pogłębić relację. Wówczas mamy trzy wyjścia. Albo czekamy na wydarzenie losowe bądź fabularne, które popchną nas dalej.
Albo nic nie robimy. Wówczas jednak przepada nam czas na rozbudowę relacji, więc to najgorsze wyjście. ALBO! Udajemy się do świątyni Naganaki! Niestety, ten element nie jest zbytnio intuicyjnie podany i łatwo go przeoczyć.
A jest to miejsce, które bardzo ułatwia robotę, jeżeli chodzi o rozwijanie więzi. W momencie, gdy w relacji z jakąś postacią dojdziecie do momentu, gdy otrzymacie komunikat brzmiący „Wątpię, żebyśmy ja i dana postać zacieśnili jeszcze bardziej łączącą nas więź…” wystarczy udać się w ciągu dnia (wieczorami świątynia jest zazwyczaj niedostępna) do świątyni i podejść do tablicy z przepowiedniami.
Następnie wystarczy zapłacić (dlatego warto mieć, zawsze odpowiedni zapas gotówki) i wybrać rozwój relacji, który nas w danym momencie interesuje. Znajomość tej techniki sporo ułatwia oraz mocno przyśpiesza budowę relacji.
Pozostałe rady
Wymienione dwie wcześniej rady są dość kluczowe, a nie są podpowiedziane zbytnio czytelnie przez grę. Suma sumarum, może się zdarzyć, że bez znajomości tych dwóch technik, zabraknie nam po prostu czasu na rozwój postaci i nie uda nam się na dobre „rozpędzić”, a już będzie koniec gry.
Z pozostałych podpowiedzi, jakich mogę udzielić, pozostaje jeszcze parę niuansów. Po pierwsze. W miarę możliwości wypełniajcie, jak najwięcej zadań od Elizabeth i przy każdej wizycie w Tartarusie gadajcie z nią. Będziecie od niej otrzymywać Fragmenty Zmierzchu, którymi otwiera się skrzynie z najbardziej wartościowym lootem. Więc warto!
Jeżeli w danym dniu macie możliwość rozwijania jakiejś czynności z członkiem SPOE (czyli osobami z drużyny) – róbcie to! Niezależnie czy będzie to parzenie herbaty, czy wspólne zakupy połączone z rozmową. Gdy rozwiniecie postać do odpowiedniego poziomu, persony waszych towarzyszy przekształcą się w jeszcze potężniejsze. Bądź zostaną wam udostępnione mocniejsze ataki. Warto!
Persona 3 Reload – bawcie się dobrze!
Nie będę ukrywał. Nadal bardziej wolę piątkę, ale to tytuł po prostu bardziej rozwinięty od trójki i wszystkiego jest więcej. No i sentyment, ponieważ od piątki zacząłem swoją „personową” przygodę.
Niemniej jednak. Przy trójce bawię się równie świetnie, a poznawanie świata nastolatków w 2009 roku to po prostu sama przyjemność! Nie będę ukrywał, że sam byłem w tym czasie nastolatkiem i wszystko, co definiuje te czasy – kafejki internetowe popularność telezakupów czy telefony z klapką, to po prostu wspomnienia moich młodych lat. Trudno wygrać z taką nostalgią!
Ale na temat świata przedstawionego w Personie 3 Reload będzie oddzielna notka, więc nie uprzedzajmy faktów! Mam nadzieje, że moje podpowiedzi sprawią, że grać będzie się wam przyjemniej.