Architektura w Cyberpunk 2077 – wrażenia Jerzego
Night City to dystopijne oraz monolityczne państwo-miasto będące głównym bohaterem gry komputerowej Cyberpunk 2077. Wielopłaszczyznowa metropolia będąca krytyką kapitalizmu została wymyślona przez Mike’a Pondsmitha na potrzeby gry fabularnej Cyberpunk. Dzięki ciężkiej pracy designerów, artystów oraz architektów powstała wizja miasta przyszłości godna wszelkich pochwał. Zapraszam do poznania architektury Night City.
Historia Night City
Aby lepiej poznać architekturę Night City warto poznać bliżej jego historię. Pierwotnie Coronado City zostało założone w 1992 roku przez biznesmena Richarda Nighta. Miasto zostało zlokalizowane między San Francisco a Los Angeles – A dokładniej to istniejące miasto Morro Bay. Przez następnych 6 lat trwały zaawansowane prace budowlane, przesiedlenia oraz kształtowanie zatoki.
W 1998 roku Richard Night został zabity, a nazwa miasta została przemianowana na Night City. Następne siedem lat to chaotyczna walka o władzę z udziałem mafii. Konflikt kończy użycie paramilitarnych sił korporacji Arasaka, która formalnie uzyskuje pełnię władzy w mieście. W 2020 roku rozpoczyna się tzw.
Czwarta wojna korporacyjna w następstwie której, w 2023 roku miasto ulega zniszczeniu na skutek wybuchu przenośnej bomby atomowej. Centrum zostaje kompletnie zrujnowane, a w wyniku trzęsienia ziemi śródmieście zalane wodą.
Następne 50 lat to odbudowywanie ze zniszczeń oraz odtwarzanie utraconego dobrobytu. W 2070 roku Night City ponownie staje się niezależnym państwem-miastem wolnym od rządów Stanów Zjednoczonych Ameryki.
„Bóg tkwi w szczegółach”. – Ludwig Mies van der Rohe
Na pierwszy rzut oka miasto może wydawać się chaotyczną plątaniną: neonów, krzykliwych reklam, mega-budowli oraz jaskrawych kolorów. Efekt odbioru jest dodatkowo spotęgowany dzięki użyciu perspektywy pierwszej osoby.
Jednak po dłuższej eksploracji Night City można dostrzec inspiracje takimi miastami jak Los Angeles, Detroit, Tokio, Hongkong czy Chicago.
Na potrzeby gry stworzono cztery style architektoniczne, które następują jeden po drugim. Ich wpływ można również zaobserwować w modzie, sztuce czy motoryzacji. Tymi stylami są: (w porządku chronologicznym) Entropizm, Kicz, Neomilitaryzm i Neo-kicz.
Entropizm
Pierwszy styl przypada na okres odbudowy miasta. Charakteryzuje się mottem „konieczność ponad styl”. W okresie odbudowy panował ogólnoświatowy kryzys finansowy. Wygląd nowych budynków był więc surowy oraz praktyczny.
Do budowy używano tanich materiałów takich jak: szary beton, blacha oraz zwietrzały plastik. Skromne wnętrza posiadają ograniczoną paletę barw oraz skromne elementy dekoracyjne. Najbardziej charakterystycznymi budowlami w tym stylu są Megabloki.
Megabloki
Mieszkanie głównego bohatera (bądź bohaterki) znajduje się Megabloku nr. H10. Wprawdzie w mieszkaniu widać silne wpływy Metabolizmu. Stylu, który świadomie nawiązywał do filmów science-fiction. Ciasne przestrzenie prywatne takie jak toaleta, kuchnia czy sypialnia miały koegzystować z wewnętrzną przestrzenią publiczną.
Najlepszym przykładem tego stylu jest wieżowiec mieszkalny Nakagin projektu Kisho Kurokawy. Niestety mieszkanie protagonisty jest za duże jak na mieszkanie drobnego najemnika. Dużo bardziej pasowałoby tu coś na kształt mieszkania np. Korbena Dallasa z Piątego elementu. Dałoby to wrażenie ciasnoty i skutecznie spotęgowałoby odczucie trudów życia w takim mrowisku.
Kicz
Każda recesja dobiega kiedyś końca. Podobnie było w świecie Cyberpunka. Kicz stał się ruchem przeciwnym do entropizmu. Pojawiły się odważne kolory, takie jak żółcie i turkusy.
Bryły budynków nabrały zaokrągleń oraz tandetnych plastikowych detali. Prawdopodobnie inspiracją była twórczość Syda Meada – amerykańskiego projektanta przemysłowego i neofuturystycznego artysty.
Pacyfica
W okresie Kiczu powstała dzielnica Pacifica. Dzielnica, która miała być swoistym Las Vegas. Szybko okazało się, że kosztowne projekty zostały przeszacowane i porzucone przez inwestorów. Puste kolorowe hotele, kasyna i parki rozrywki tworzą wizualizację historii upadku wielkich architektonicznych marzeń.
Neomilitaryzm
Megakorporacje nie mogły sobie pozwolić na odbudowanie swych siedzib w stylu kiczu. Powstał więc styl neomilitaryzmu. Budowle powstałe w tym stylu mają bardzo zgrabny wygląd, definiowany przez imponujące, ale minimalistyczne detale.
Głównymi materiałami są: błyszczące metale oraz gładkie przyciemniane szkło. Odwiedzając Corpo Plaza można mieć wrażenie obecności na planie Blade Runnera czy Akiry. Skala i rozmiar monolitycznych wieżowców dosłownie zapiera dech w piersiach, a ogromne otwarte przestrzenie z szerokimi arteriami tylko podkreślają bogactwo korporacji.
Neo-kicz
Ostatnim stylem jest Neo-kicz. Styl ten jest swoistą ewolucją kiczu zarezerwowanym tylko i wyłącznie dla ultra-bogatych mieszkańców miasta. Styl odrzucił motywacje kulturowe i nie prezentuje jakichkolwiek idei.
Prywatne wille zostały wykonane głównie w stylu przypominającym high-tech. Przy dekorowaniu wnętrz posiadłości używano drogich i trudno dostępnych materiałów takich jak: drewno, złoto czy choćby skóry zwierząt. Całość daje wrażenie spacerowania futurystycznymi ulicami Beverly Hills.
Fury Road Scale
Wydawać by się mogło, że samo miasto to materiał na ogromnego sandboxa. Jednak Cyberpunk 2077 daje nam również możliwość opuszczenia metropolii i zwiedzania tak zwanych Badlandsów.
Obszar ten to zdegradowane obszary podmiejskie ukazujące zgubną działalność człowieka. Wyniszczona ziemia, kilometry wysypisk śmieci oraz opuszczone miasteczka dają dużą swobodę i wolność w kontemplacji nad przyszłością. Dodatkowo mamy możliwość zobaczenia skali całego Night City z każdej strony.
Gorzka lekcja…
Architektura Night City to doskonały przykład komentarza dla futurystycznego kapitalizmu. Przedstawione style w pewnym stopniu krytykują współczesną kulturę. CDPR podjęło się heroicznego wyzwania realizując taki projekt. Nie jest to bowiem tylko sandboxowe miasto-zabawka, ale gorzka lekcja na temat wizji niedalekiej przyszłości. Czy się udało? Oceńcie sami…