Kacze Opowieści – recenzja pierwszego sezonu (DuckTales 2017)
Wyemitowano już ostatni odcinek Kaczych Opowieści na DisneyXD i to idealny moment by powiedzieć, że Kaczki wróciły i mają się dobrze! Sknerus, Donald, siostrzeńcy, Tasia i cała reszta wrócili po 30-stu latach by znowu bawić dzieci i ich rodziców – wychowanych na serii emitowanej w latach 90-tych. Jedno jest pewne – to Kaczki dużo lepsze niż poprzednio! UUU-uuu!
Zabawny zbieg okoliczności – tego samego dnia, gdy wyemitowano ostatni odcinek Kaczych Opowieści w polskiej wersji językowej na oficjalnym kanale amerykańskiego DuckTales ogłoszono prace nad 3 sezonem. Drugi natomiast jest już faktem i można oczekiwać jego premiery. W ogóle mnie to nie dziwi, ponieważ Kacze Opowieści 2017 to kawał bardzo fajnej bajki czerpiącej garściami z wszech-bogatego uniwersum.
Moją recenzję, a może bardziej emocjonalny wywód – kieruję raczej do rodziców niż do dzieci. Wszystkie odcinki obejrzałem z siedmioletnim synem, on każdy obejrzał kilkukrotnie – co wskazuje jasno, że bajka podoba się również dzieciom, które nie znają pierwowzoru.
Zmiany osobowości
Ci z Was, którzy oglądali poprzednie Kaczki muszą wiedzieć, że realia się mocno zmieniły. Najważniejsza z nich dotyczy osobowości naszych bohaterów. Przede wszystkim, siostrzeńcy Hyzio, Dyzio i Zyzio zyskali oddzielne osobowości! W komiksach i dotychczasowych Kaczkach przypominali bliźniaków jednojajowych, którzy mówili i myśleli tak samo. W najnowszej odsłonie bracia różnią się charakterami, zachowaniem i choć, miewają podobne zdanie to jednak są zupełnie inni. Zyzio (zielona bluza z kapturem) jest najbardziej wrażliwy i najbardziej leniwy. Dyzio z kolei (niebieska bluzka z naciągniętym na nią tiszertem) jest podejrzliwy i ogromnie fascynują go podróże. A Zyzio (czerwona koszulka polo i czapka z daszkiem) posiada najbardziej analityczny umysł z nich. Ich odmienne charaktery są podkreślone przez ubrania, co dodatkowo podkreśla zmiany.
Bardzo ważną postacią jest również Tasia, która w oryginalnych Kaczkach była trochę na uboczu. Tutaj jest jedną z pierwszoplanowych postaci. Jest dużo odważniejsza niż siostrzeńcy, ale brakuje jej umiejętności odpowiedzialnych za kontakt z innymi ludźmi.
Nawet Sknerus różni się nieco od swojego pierwowzoru. Z pewnością nie jest takim liczykrupą jak w komiksach. Potrafi oczywiście pójść na przyjęcie po to by najeść się za darmo (i napchać sobie kieszenie smakołykami na zapas), ale w swojej rezydencji również nie oszczędza np. na jedzeniu. Można go opisać jako oszczędnego, ale nie skąpca. To duża zmiana, którą czuć. Duża zmiana dotyczy również Diodaka – który, ze swojego komiksowego pierwowzoru (bezinteresowny, uprzejmy i pomocny) zamienił się w introwertycznego gbura.
W wielu, którzy jeszcze nie wiedzieli DuckTales 2017 poprzednie akapity mogą się wydawać jak herezja, ale tak nie jest! Wszystko do siebie pasuje – lifting charakterów postaci to jeden z najlepszych zabiegów chirurgii charakterologii w historii serialografii😉
Historia
Wszystkie odcinki przedstawiają oddzielne epizody, lecz mają w sobie zasiane elementy historii, która spaja całość. Przez praktycznie wszystkie odcinki siostrzeńcy starają się odkryć, dlaczego Kaczor Donald i Sknerus McKwacz przestali ze sobą rozmawiać.
W trakcie 20 paru odcinków Kaczki przeżywają przygody lokalne (w Kaczogrodzie i okolicach) oraz w różnych zakątkach globu. Wszystkie wyprawy Sknerusa to praktycznie szlagiery przygód. Kaczki szukają Atlantydy, przeszukują egipskie piramidy czy trafiają do krainy greckich mitów, gdzie spotykają między innymi Ćwierkulesa.
Każdy odcinek jest naładowany humorem oraz odniesieniami do popkultury i poprzedniej wersji. Oto parę przykładów: W jednym z odcinków Dyzio jest DJ-em. Jest wtedy przebrany w strój jednego z muzyków zespołu Daft Punk. Innym razem jeden z siostrzeńców uczy mumie tańczyć opierając swoją choreografię na tej z teledysku Thriller Michaela Jacksona. Ponadto, jednym z przeciwników Sknerusa w nowych Kaczych Opowieściach jest Mark Dziobs, który nawiązuje do Steve’a Job’sa i Marka Zuckberga. A takich nawiązań jest w serialu od groma! Samo odnajdywanie ich to wspaniała zabawa!
Nowe Kacze Opowieści są z pewnością inne niż te kręcone 30 lat temu. Są bardziej poważne i po części skierowane do dorosłych, którzy mogą odnaleźć w poszczególnych odcinkach nawiązania do popkultury. Na szczęście historia siostrzeńców i Tasi broni się nawet bez tego, dzięki czemu dzieciaki mają zabawę nie gorszą niż dorośli.
Co dalej z tymi kaczkami
Osobiście chciałbym zobaczyć grę z Kaczkami w roli głównej. Najbardziej mi się marzy sandbox taki jak w The Simpsons: Hit and Run dziejący się w Kaczogrodzie, ale przyjmę praktycznie każdą produkcję:). Niestety, ostatnią produkcją w tym uniwersum jest bodajże DuckTales: Remastered i na razie nie zapowiedziano, żadnej innej.
Innymi słowy – nowe Kacze Opowieści to wspaniała bajka na poziomie. Dużo lepsza niż edycja z lat 90-tych. To dobry pomysł na spędzenie z dziećmi czasu. Tylko tutaj jedna ważna rzecz dla rodziców – jeżeli wasze pociechy są wrażliwe i przez wszystkie odcinki zżyły się z siostrzeńcami, Sknerusem, Tasią i resztą paczki to uważajcie na 22 odcinek. Końcówka jest przykra – dlatego, lepiej mieć w zapasie następny odcinek:)
A jeżeli nie macie dość Kaczek to przeczytajcie również wpis Skarbiec Sknerusa McKwacza – fakty i ciekawostki